Reklama

KOPARKA USZKODZIŁA GŁÓWNĄ MAGISTRALĘ WODNĄ

01/05/2015 01:45

Woda lała się około 40 minut i zalała obsiane pole uprawne.

 

Popołudnie 27 kwietnia 2015 roku. Pracownik jednej z firm wykonujące kanalizację przy pomocy koparki uszkadza rurę wodną o średnicy około 90 mm. Woda z uszkodzonej magistrali z wielką siłą zaczyna zalewać uprawne, obsiane pole. 

 

Eko-babice zostają postawione na nogi (już jest po godzinach pracy biura), przyjeżdża jedna ekipa, druga, a woda leje się w dalszym ciągu. Zanim zakręcono do końca wszystkie zawory i woda przestała lecieć, upłynęło około 40 minut. W tym czasie na polu zrobiło się jezioro. Co nie zadziałało, że wyłączanie wody trwało tak długo, czy rolnikowi trzeba będzie wypłacić odszkodowanie?? - pytamy.

 

Tuż po zakręceniu zasuw za pomocą pomp część wody przepompowana została do rowu, a awaria w przeciągu kolejnej godziny została usunięta. Na polu zostało tylko to, co nie chciało spłynąć, ale nie były to małe ilości. Dziś po jeziorku pozostała tylko ciemna plama, ale rolnik w pole maszynami nie jest w stanie wjechać - za grząsko. Jaki zaistniała awaria będzie miała wpływ na plony, czy roślin nie zje np. grzyb?? Nie wiadomo. 

 

Do awarii doszło w Starych Babicach przy ul. Izabelińskiej.

 

Michał Starnowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do