
Popołudniem, 6 stycznia 2019 roku "Kolędnicy z okolicy" nawiedzili mieszkańców Wierzbina, Zalesia i Wojcieszyna.
Bożonarodzeniowe kolędowanie nie jest czymś nowym i nie powinno nikogo dziwić, jednak nie w naszej gminie. Kultywowania tej tradycji nie pamiętam, choć trochę już żyję na tym świecie. Słysząc więc o takowej inicjatywie, w Święto Objawienia Pańskiego "popędziłem" w okolice Borzęcina Dużego, by spotkać się i uwiecznić wspólne kolędowanie mieszkańców zamieszkujących w okolicach Borzęcina Dużego.
Popołudniem, 6 stycznia 2019 roku "Kolędnicy z okolicy" nawiedzili mieszkańców Wierzbina, Zalesia i Wojcieszyna. Swoje kolędowanie rozpoczęli w domu Wójta Gminy Stare Babice Sławomira Sumki, a następnie poszli z kolędą ul. Trakt Królewski.
Byłem niemalże przekonany, że głośny, radosny korowód przejdzie przez nasze miejscowości ze śpiewem na ustach, tu i ówdzie zbierając datki na szlachetny cel. Niemałe więc było moje zdziwienie, kiedy barwnie ubrani kolędnicy zaglądając na podwórka, witali się z domownikami wierszowanymi kwestiami, utrzymanymi w duchu Bożego Narodzenia. Było niecodziennie, z jednej strony dostojnie, a z drugiej bardzo wesoło. Warto nadmienić, że kolędnicy odwiedzili m. in. domostwo Sołtys Zalesia Elżbiety Witt, która wraz z mężem przywitała kolędników bardzo gorąco.
Ps. Od kilku lat mam w zamyśle chęć wskrzeszenia, starej babickiej tradycji chodzenia po dyngusie w Święta Wielkanocne. Były takie czasy, gdzie przy dźwiękach akordeonu, gitary i bębna przemierzaliśmy ze znajomymi ulice Starych Babic (w szczególności ul. Sienkiewicza i Rynek). Chęci są, znamy zdolnych, utalentowanych i umuzykalnionych Babiczan - wierzę, że w tym roku w końcu to nam się uda.
Filmik z niedzielnego wydarzenia dostępny na: https://youtu.be/LfKatEoDQIc
Michał Starnowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie