
5 września 2015 roku przecięta została wstęga otwierająca nowo urządzoną lipkowską polanę.
W obecności mieszkańców, pracowników Kampinoskiego Parku Narodowego i samorządowców uroczyście otwarta została polana w Lipkowie. Gości przywitał Dyrektor KPN - Mirosław Markowski. Wśród obecnych na uroczystościach gości obecni byli m.in. Starosta Warszawski Zachodni Jan Żychliński, Wójtowie Gmin: Stare Babice Krzysztof Turek wraz ze swoim Zastępcą, Izabelin Witold Malarowski i Łomianki Tomasz Dąbrowski wraz ze swoim Zastępcą oraz Komendant Powiatowy Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego Tomasz Szachowski.
Podczas uroczystości, która połączona została z Dniami Otwartymi Kampinoskiego Parku Narodowego wspomniano o historii tego miejsca, dotychczasowych urządzeniach z lat 80-tych i 90-tych XX wieku. Podziękowano wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do realizacji tego projektu. Nie zapomniano też o byłej Radnej i Sołtys Lipkowa - Agnieszce Kaczurbie, która zapoczątkowała i zainteresowała Dyrekcję KPN nowym projektem i jego realizacją. Było to w 2011 roku.
W obecności fleszy aparatów i kamery Telewizji Polskiej wstęgę przecięli: Starosta Warszawski Zachodni Jan Żychliński, Dyrektor KPN Mirosław Markowski, Wójt Gminy Stare Babice Krzysztof Turek oraz Sołtysi Lipkowa: była Sołtys Agnieszka Kaczurba i obecny Sołtys Paweł Karczmarek.
Następnie wszyscy zebrani, w tym licznie zgromadzeni mieszkańcy i turyści zaczęli korzystać ze wszystkich dostępnych urządzeń dla dzieci, ścieżki sportowej oraz z plenerowej siłowni i ścieżki dydaktycznej.
Polana została już uroczyście otwarta i jak podczas prezentacji opowiadała Pani Ewa Siatecka będzie jeszcze udostępniona aplikacja mobilna z przewodnikiem po Parku.
Polana zlokalizowana jest na w Lipkowie, tuż za kościołem i cmentarzem. W obecnej chwili widoczne jest niedostateczne odgrodzenie polany od miejscowego cmentarza. Fakt taki sprawia, że mieszkańcy przychodząc na groby bliskich nie mogą w spokoju modlić się o spokój duszy Ich zmarłych. Słyszalny jest dziecięcy gwar, który dobiega z pobliskiego placu zabaw. Z informacji jakie uzyskała nasza redakcja wiemy, że strony projektu zaangażowane są w prace, które mają rozwiązać ten problem. Wykonane zostanie odgrodzenie na granicy cmentarza i polany.
Michał Starnowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przecież to, że "jest niedostateczne odgrodzenie polany od miejscowego cmentarza" było chyba wiadomo od początku powstawania projektu. A teraz co - powstaną ekrany dźwiękochłonne między cmentarzem a polaną? To byłby chyba pierwszy przypadek w skali światowej na zastosowanie ekranów na leśnej polanie z dala od jakiejkolwiek szosy. A to Polska właśnie ;-)
Uważam, że ekrany lub szczelne, wysokie ogrodzenie, czy nasadzenia dużych roślin zielonych rozwiążą problem, który dla tych, którzy pragną modlić się w spokoju na cmentarzu narasta z dnia na dzień do rangi katastrofy - sfrustrowania. Jeżeli nie pomyślano o tym wcześniej w fazie projektowej, to chyba lepiej, że myśli się teraz - lepiej później niż wcale.