Reklama

WSPOMNIENIE O STANISŁAWIE ZAJĄCU

PIERWSZY WÓJT GMINY STARE BABICE - właśnie dziś, 8 marca 2025 r. mija 30. rocznica śmierci Stanisława Zająca. Objął urząd Wójta Gminy Stare Babice w 1990 r., zaraz po powstaniu w Polsce samorządu lokalnego. Sprawował funkcję jedynie przez pięć lat, do swojej niespodziewanej śmierci w 1995 r.

Stach - bo tak nazywali go najbliżsi - był naturalnym liderem we wszystkich przedsięwzięciach, których się podejmował. Współtworzył „Solidarność” Rolników Indywidualnych.

Jako wójta wyróżniało go wizjonerskie podejście w myśleniu o rozwoju gminy. Przede wszystkim zgazyfikował gminę i rozbudował sieć wodociągów - obie te inwestycje znacznie poprawiły komfort życia mieszkańców.

Pracownicy wskazują, że był wspaniałym szefem, dowcipnym i zawsze wiedzącym, co powiedzieć. Zjednywał sobie ludzi naturalną sympatią i otwartością. Gdy jednak chodziło o dobro gminy, był stanowczy i potrafił postawić na swoim. Mieszkańcy, którzy znali wójta Zająca wspominają, że dla niego każdy człowiek był wart rozmowy i nikomu nie odmówił pomocy.

Pamięć o Stanisławie Zającu (1945-1995), pierwszym wójcie gminy Stare Babice, prawdziwym gospodarzu i wizjonerze, jest ciągle żywa - wszak jak pisała Wisława Szymborska "Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci".

W jednej ze swojej książek, niestety niewydanej dotychczas w wersji papierowej, jej autor Stanisław Fijałkowski tak wspomina osobę Stanisława Zająca, cyt.: "W 1990 roku (przy. red. po przyjęciu przez Sejm R.P. ustawy o samorządzie gminnym) przewodniczącym Rady Gminy Babice wybrano delegata Komitetu Obywatelskiego Solidarność - Jana Żychlińskiego z Zielonek Parceli. Dalej urzędował Naczelnik Gminy Kazimierz Płatek. Trzeba było przedstawić kandydata na wójta. Liczyliśmy w Komitecie Obywatelskim, że wójtem będzie Stanisław Zając. Bronił się przed tym stanowiskiem. Mówił, że ma gospodarstwo dobrze ustawione i w nim dużo pracy. Ponadto, obawiał się i słusznie, że na niego spadnie obowiązek zmian. Inni, jak Maciej M., Stanisław F., Jerzy D. z różnych względów nie reflektowali na to stanowisko.

Na prośbę Komitetu Obywatelskiego, rozumiejąc potrzebę i konieczność dobra sprawy Stanisław Zając przyjął stanowisko wójta gminy Stare Babice. Pamiętam Jego słowa; "chciałbym, aby nikt przeze mnie nie płakał". Jakież to ludzkie i pełne miłości. Prosił radę, mówił - "ja mogę nawet wyjść z obrad, aby was nie krępować". "Choć ja mogę to widzieć inaczej, mam obowiązek wykonywać postanowienia rady". Rozumiał po chrześcijańsku, że władza to nie panowanie a służba, odpowiedzialna służba. Można zrobić dużo dobrego, gdy się jest dobrym, ale też wiele złego będąc złym człowiekiem. Z żalem żegnaliśmy pierwszego wójta gminy babickiej, gdy zmarł w 1995 roku. Krótko był a jak dobrze zapisał się dla gminy. Gmina Stare Babice winna zawdzięczać wójtowi Stanisławowi Zającowi to, że ustawił władzę gminną na dobry demokratyczny tor.

tekst: Jan Waligóra i Michał Starnowski (Goniec Babicki 2/2025)
źródło zdjęcia: UG Stare Babice oraz Krzysztof Grzybowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do